Cześć dziewczyny!
W Polsce koniec długiego weekendu i powrót do pracy, a my w UK mamy jeszcze jeden dzień wolnego. Przyda się dodatkowy dzień wolnego na odpoczynek i nie tylko, a co;)
Dzisiaj mam dla Was recenzję paletki MUA (Make Up Academy) Undress Me Too. Za cenę 4 funtów mamy 12 ceni o konstystencji kremowej, świetlistej. W paletce mamy tylko dwa maty.
Cienie są na prawdę śliczne, ładnie się mienią, przy tym nie są nachalne i umiejętnie nałożone na powiekę nadają się nawet na dzień. Jeden ogromny minus...cienie jakby się utleniają, po prostu znikają z powieki po ledwie 3, 4 godzinach. Baza którą posiadam nie jest najlepsza, ale przy innych cieniach się sprawdza. Z tą paletką nie ma różnicy w przedłużeniu trwałości cieni.
Bardzo chciałam wypróbować inne cienie tej firmy, ale póki co nie przymierzam się do zakupów;) Zdaję sobie sprawę że różne cienie, czy to drogie czy tanie, u każdego sprawdzają się różnie więc nie ma co się zrażać;) 4 funty to nie majątek, więc wypróbować warto;)
Pozdrawiam serdecznie,
Prettyington
xxx
ooo idealna paletka, której cienie pasowałyby do mojego koloru oczu :) Przy okazji zapraszam do wzięcia udziału w moim drugim rozdaniu. Do wygrania kosmetyki oraz pokrowiec na laptopa :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńSzukam właśnie jakiej paletki z brązowymi cieniami i jak widze ta by bardzo mi odpowiadała tylko wstrzymuje mnie to że są nie trwałe.
OdpowiedzUsuńBlair, nie zniechęcaj się kochana, może u Ciebie na powiekach będą się trzymały dłogo:)
Usuń